poniedziałek, 4 października 2010

'.. że to nic, że to tylko taki stan, że ja tak mam...'

Czasem mimo mnóstwa słońca wokół, wnętrze wypełniają ciemne chmury.

"Boże, po stokroć święty, mocny i uśmiechnięty -
iżeś stworzył papugę, zaskrońca, zebrę pręgowaną -
kazałeś żyć wiewiórce i hipopotamom -
teologów łaskoczesz chrabąszcza wąsami -
dzisiaj, gdy mi tak smutno i duszno, i ciemno -
uśmiechnij sie nade mną."

za to radosne uściski dla panny Manaiki, w podziękowaniu za kochany licznik, gdyż widzimy się już za 108 dni z malutkim kawałkiem! :) ;*

4 komentarze:

  1. Mam nadzieję, że to nie o Tobie ... zachmurzonej. Nawet gdyby, to potem wychodzi słońce, a ks. Jan ujął to pięknie.
    Zastanawiałem się co ten licznik liczy .... i już wiem ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. to ja dziękuję Tobie, bo bez Ciebie nie byłoby tego radosnego licznika i jeszcze bardziej radosnego wydarzenia, gdy na internetowym liczniku pojawi się magiczna liczba 0 :)
    Uśmiechnij się! ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. czasem chmury są po to by dostrzec blask
    by rozkochać się porankiem,trzeba przeżyć noc
    by zobaczyć tęcze i podziwiać ją, trzeba przejść przez burzę...

    mk

    OdpowiedzUsuń

hm?